wtorek, 23 kwietnia 2013

Co działo się w ciągu ostatnich 12 miesięcy kryzysu ? (część 2)


Co działo się w ciągu ostatnich 12 miesięcy kryzysu ? (część 2)



Oto ciąg dalszy ciąg  pierwszej częsci  Co działo się  w ciągu ostatnich 12 miesięcy kryzysu ? Tekst ten zamieszczony ( w j. francuskim) jest również w naszym Biuletynie  n° 2 Avec l'Immaculée, jaki ukazał się w formacie  pdf.

Drodzy przyjaciele,

Aby lepiej zrozumieć co się stało, powróćmy do chronologii wydarzeń jakie wstrząsały naszym Bractwem :

Czerwiec roku 2012 : ksiądz Pfluger, wiedząc, że bp Fellay zamierza podpisać  13-go czerwca [układ z Rzymem], na gwałt  postanawia przygotować umysły wiernych  i rusza  w konferencyjny objazd po Francji. We wtorek, 5 czerwca 2012, [na teranie szkoły Bractwa]  st Joseph des Carmes odsłania niektóre z fragmenty tekstu preambuły doktrynalnej wysłanej przez bp Fellaya do Rzymu po ultimatum z dnia 16 marca 2012 roku.Oto fragment, który nam czyta :
„Cała Tradycja katolickiej wiary  musi być kryterium i przewodnikiem zrozumienia nauk Soboru Watykańskiego II, który z kolei rzuca światło na niektóre aspekty życia i nauki Kościoła, domyślnie w nim obecne, a jeszcze nie sformułowane pojęciowo. Stwierdzenia Soboru Watykańskiego II i późniejsze papieskie Magisterium  na temat relacji między Kościołem Katolickim i niekatolickimi wyznaniami chrześcijańskimi należy rozumieć w świetle Tradycji.”

Dla świata Tradycji jest to uderzenie pioruna: bp Fellay stwierdza, że  Vaticanum II oświetla pewne aspekty życia i doktryny Kościoła, chociaż  abp Lefebvre nie przestawał twierdzić,  że było to działanie masonów: na przykład w swoim wykładzie z 21.12.1984, abp Lefebvre powiedział do seminarzystów, że Vaticanum II jest "masońskim liberalnym programem" kardynała Bea, który wygrał.

Dwóch wielkich mistrzów masonerii (33 stopień) mówi to samo: Jaime Ayala Ponce we Wprowadzeniu do Masonerii (1983) pisze: "Kilka lat temu, znany mason, profesor A. Sierra Partida chciał opublikować w krajowych gazetach kopię aktu intronizacji do loży paryskiej, gdzie sugerowano, że profani Angelo Roncalli [Jan XXIII] i Giovanni Montini [Paweł VI] zostali   w tym samym dniu  wprowadzoni w celu inicjacji  w dostojne do  tajemnice bractwa. Oczywiście prasa krajowa odmówiła tej  publikacji, a profesor  sam sporządził kopie, które  krążyły wśród masonów   w kraju. "

"Jeśli nadal istnieją wątpliwości, zapraszamy wszystkich chętnych  do czytania i studiowania Sobóru Watykańskiego II Jana XXIII, a zobaczymy, że wiele założeń opiera się na zasadach i postulatach masonerii. Jeśli kilku fanatyków nadal ma wątpliwości co do moich słów, zapytam go, dlaczego Jan XXIII postanowił znieść bullę ekskomuniki istniejącą jeszcze przed  objęciem przez niego piotrowego tronu." Książka mówi, że  Jaime Ayala Ponce uważany jest za pierwszego masońskiegiego pisarza Meksyku.

Carlos Vazquez Rangel, Wielki Komandor Najwyższej Rady meksykańskiej masonerii  (33 stopnia) również napisał  w 1992 roku, w wywiadzie danym gazecie Proceso, że "wielka część z tego, co zostało osiągnięte na Soborze,  opiera się  o zasady masońskie". Potrzymuje on  również twierdzenie, że Jan XXIII i Paweł VI, poddani byli inicjacji  w masonerii: "tego samego dnia, w Paryżu, profan Angelo Roncalli (Jan XXIII) i profan Giovanni Montini (Paweł VI) zostali wprowadzoni w dostojne  tajemnice Bractwa [masońskiego]. "

Na kongresie  Si si no no  w 1996 roku, profesor Carlo Alberto Agnoli potwierdził członkostwo Jana XXIII w masonerii, popierając to  dowodami. (Zobacz p.432 do 437 akt Kongresu Si si no no). Oto dlaczego wszyscy byliśmy w szoku, dowiadując się, że biskup Fellay uznał, że dokonany przez masonów Sobór wyjaśnia  niektóre aspekty życia i doktryna Kościoła!

Dnia 8 czerwca 2012, ukazuje się na DICI  wywiad z biskupem Fellayem, w którym  stwierdza on wyraźnie, że  chce zawrzeć   praktyczne porozumienie z Rzymem bez  nawrócenia się  tegoż. Uprzedza, iż spodziewa się  wizyt modernistycznych biskupów w naszych kaplicach, jeżeli uzna ich za  konserwatywnych.
Fragmenty wywiadu  :
Bp Fellay mówi :
"(...) Istnieją jeszcze poważne problemy w Kościel: ekumenizm, Asyż, wolność religijna ..., ale kontekst zmienia się, a  nie tylko w kontekst, lecz sama sytuacja ... I odróżniłbym stosunki zewnętrzne od wewnętrznej sytuacji. Relacje ze światem zewnętrznym nie uległy zmianie, ale to, co dzieje się w Kościele, władze rzymskie próbują stopniowo zmieniać. (...)
To prawda - jak  to jest w prawie Kościoła –, że aby  otworzyć nową kaplicę lub fundację, należy mieć zgodę lokalnego  ordynariusza [: od red.: czyli  biskupa]. My oczywiście przedstawiliśmy w Rzymie, jak trudna jest nasza obecna sytuacja w diecezjach i Rzym wciąż nad tym pracuje. Tu i tam, ta trudność jest realna, ale od kiedy to życie upływa bez trudności?

Ksiądz Lorans : Czy w każdym wypadku, jeśli nastąpi kanoniczne uznanie,  pozwoli Ekscelencja aby kardynałowie z Kurii, lub biskupi  odwiedzali nasze kaplice, odprawiali msze, udzielali bierzmowań, a może nawet święceń w naszych seminariach?

Bp Fellay : "Przybliżą się biskupi przychylni Tradycji i kardynałowie konserwatyści. Trzeba przewidzieć cały plan rozwoju, nie znając jego szczegółów. A na pewno będą trudności, co jest całkiem normalne. Nie ma wątpliwości, że będziemy odwiedzani, ale co do bardziej szczegółowej współpracy, jak msza lub święcenia, to będzie zależeć od okoliczności. "

Nie trzeba wam mówić, drodzy czytelnicy, że ten wywiad spowodował wzburzenie.Wierni i kapłani czytali w nim  z przerażeniem, że nasze kaplice otworzą się na przyjęcie modernistycznych biskupów, którzy będą głosić kazania i, kiedy biskup Fellay uzna  za stosowne, będą udzielać sakramentów. Oczywiste jest, że modernistyczny biskup, który regularnie odprawia Mszę Pawła VI (sfabrykowaną przez znanego masona  abp Bugniniego, wspomaganego  przez sześciu protestanów), akceptuje wolność religijną, ekumenizm i kolegialności Vaticanum II, nie jest niezawodny. Otóż  biskupi Kościoła soborowego akceptują to wszystko. Dlaczego więc  biskup Fellay pozwoli wejść do naszych kaplic tym wątpliwym postaciom, z ktorych wielu jest masonami?

W niedzielę, 10 czerwca 2012 roku, ks. Koller wygłasza pamiętne kazanie  nagrane w internecie i wysłuchane przez tysiące wiernych: pięknie mówił o tym, że podpisanie układu  z tym soborowym Rzymem nie jest możliwe i, że on sam   chce pozostać wierny swojej przysiędze anty-modernistycznej, nie będzie więc podążał za bp Fellayem  w jego działaniach na rzecz przyłączenia.

Biskup Tissier de Mallerais także  nie pozostał bierny. Zrobił bardzo reklamowany wywiad dla Rivarol, który opublikowano w dniu 13 czerwca. Oto kilka fragmentów:

Biskup Tissier: "Odrzucamy czysto praktyczny układ, ponieważ problem doktrynalny jest najważniejszy. Najpierw wiara, potem  prawo. Nie możemy zaakceptować legalizacji bez rozwiązania problemu wiary. Podporządkować nas bezwarunkowo  teraz  wyższej władzy przepojonej modernizmem naraziłoby nas na obowiązek nieposłuszeństwa. Po co ? Arcybiskup Lefebvre mówił od 1984 roku: "Nie można podporzadkowywać  się władzy, gdy ta władza  ma wszelkie uprawnienia do  tego by nas zniszczyć." I myślę, że to jest mądrość. Chciałbym abyśmy wydali  tekst, który zrezygnując z wszelkich  dyplomatycznych subtelności, wyraźnie potwierdzi naszą wiarę i w konsekwencji  naszą odmowę soborowych błędów. Ta proklamacja miałaby  zaletę: po pierwsze – otwarciego wypowiedzianej  prawdy  papieżowi Benedyktowi  XVI, który   pierwszy ma prawo do prawdy, a po drugie -  przywróciłaby jedność katolickiej tradycji wokół walecznego i jednoznacznego wyznania  wiary. "

Rivarol: Niektórzy uważają, że proponowany status prałatury personalnej da wystarczajace gwarancje przeciw zagrożeniu porzucenia walki o wiarę. Co Ekscelencja odpowie  na to?

Biskup Tissier: "To nieprawda. Według projektu prałatury nie będziemy mieć swobody  organizowania nowych przeoratów bez zgody lokalnych biskupów, a także nasze ostatnie fundacje  powinny być potwierdzone przez tychże biskupów. Byłoby to zatem zupełnie niepotrzebne uzależnienie nas od całości modernistycznego episkopatu. "

Rivarol : Czy Ekscelencja może sprecyzować ten problem wiary, który pragniecie w pierwszym rzędzie rozwiązać?

 Biskup  Tissier : "Chętnie. Dotyczy to, jak abp Lefebvre powiedział, dokonanej przez Vaticanum II  próby pogodzenia Kościoła z rewolucją, pogodzenia doktryny wiary z liberalnymi błędami. Sam Benedykt XVI powiedział to w wywiadzie dla Vittorio Messori, w listopadzie 1984, mówiąc: "Problemem  lat 1960-tych (a więc lat soboru) było przejęcie najdojrzalszych wartości  dwóch stulecii  kultury liberalnej.  Są to wartości, które, chociaż urodził się poza Kościołem, oczyszczone i naprawione mogą znaleźć swoje miejsce w jego wizji świa. I to jest to, co zostało zrobione. " Oto dzieło soboru: niemożliwe pojednanie. "Jakie pojednanie  może  być  między światłem a ciemnością? ", mówi Apostoł, " a co za umowa   między Chrystusem a Belialem? "(2 Kor 6, 15). "

Tego samego dnia 13 czerwca 2012, jak widzieliśmy w naszym Biuletynie nr 1, biskup Fellay udał się do Rzymu, aby podpisać [układ], ale w przeciwieństwie do wszystkich obietnic, papież Benedykt XVI przedstawił mu w ostatniej chwili tekst  jeszcze gorszy niż preambuła doktrynalna z 15 kwietnia  (napisana przez bp Fellay) mająca być  podstawowym tekstem umowy. Skąd ta nagła zmiana u papieża? - To żydzi i masoni wywarli na nim presję, powiedział bp Fellay dnia 28 grudnia 2012 w Toronto. My natomiast uważamy, że żydzi i masoni chcą tego szkodliwego porozumienia i, że to  raczej opozycja trzech biskupów, a zwłaszcza zagrożenie, że  bp Tissier de Mallerais dokona konsekracji biskupów po podpisaniu układu,  powstrzymały dalsze działania papieża papieża. Rzym i masoneria obsesyjnie boją się nowych konsekracji tradycyjnych,  ponieważ biskupi zapewniają przetrwanie Tradycji. Ilu  tradycyjnych biskupów, tyle   ryzyka dla nich, że nie uda im się ugasić prawdziwej wiary.
  (cdn.)