poniedziałek, 1 października 2012

Czy FSSPX wyszło z kłopotów ?


Czy FSSPX wyszło z kłopotów ?  
        
 
sobota 29 wrzesień 2012
 

Czy kłopoty FSSPX zakończyły się ? Innymi słowy, czy wygrali katolicy sprzeciwiający się wszelkim układom z Rzymem aż do wyznawania przez niego integralnej katolickiej doktryny  ?

 Palinodia biskupa Fellaya

 1/ - 14 kwietnia 2008 r., biskup Fellay pisał w liście do sympatyków i dobroczynców:

 Drodzy Sympatycy  i Dobroczyńcy,

Motu Proprio Summorum Pontificum, które uznało, że Msza Trydencka nigdy nie została uchylona, ​​stawia szereg pytań dotyczących przyszłości stosunków Bractwa z Rzymem. Wiele osób w konserwatywnych kręgach i w samym Rzymie podniosło głos twierdząc, że papież okazując tak wielka  hojność, tym samym daje wyraźny znak dobrej woli wobec nas,  pozostaje  nam  tylko jedna rzecz do zrobienia: "podpisanie umowy z Rzymem". Niestety niektórzy z naszych przyjaciół dali się złapać  w tę grę iluzji.

Chcielibyśmy skorzystać z okazji tego wielkanocnego listu, aby  w celu wyciągnięcia odpowiednich wniosków  jeszcze raz przypomnieć zasady, które regulują nasze działania w tych trudnych czasach i wskazać kilka ostatnich wydarzeń jasno uzujących, że w rzeczywistości, poza  liturgicznym Motu Proprio, nic tak naprawdę się zmieniło.

Podstawową zasadą dyktująca nam  nasze działanie jest zachowanie wiary, bez której nikt nie może być zbawiony, nikt nie może otrzymać łaski, nikt nie może być miły Bogu, jak stwierdzono na Soborze Watykańskim II. Kwestia liturgiczna sama w sobie nie jest najważniejsza, staje się taką  jako wyraz zmiany wiary i odpowiednio, czci należnej Bogu. [...]

Te nowe perspektywy oczywiście zmieniły stosunki z innymi religiami. Niemożliwe jest, by mówić o powierzchownej zmianie, to nowa i bardzo głęboka zmiana, którą chce się narzucić Kościołowi Naszego Pana Jezusa Chrystusa. Co powoduje, że Jan Paweł II mógł mówić o "nowej eklezjologii," [...]

... Ostatnie prace Kongregacji Nauki Wiary w sprawie słowa subsistit [trwać] są w tym zakresie bardzo jasne, podkreślając jednocześnie, że Kościół nie może nauczać niczego nowego, potwierdza ona nowości wprowadzone przez Sobór ... [...]

Dorzućmy  do tego stanowisko papieża w sprawie wolności religijnej i możemy łatwo stwierdzić, że walka o wiarę nie zmniejszyła się w ostatnich latach. Motu Proprio, które wprowadziło nadzieję na zmiany na lepsze w liturgii, nie towarzyszą logicznie powiązane działania w innych dziedzinach życia kościelnego. Wszystkie zmiany wprowadzone na Soborze  i podczas posoborowych reform, a które potępiamy, bo Kościół sam już  je właśnie potępił, są potwierdzone. Z tą różnicą, że teraz  jednocześnie twierdzi się, że Kościół się nie zmienia ... co  oznacza, że te zmiany byłyby  w pełni zgodne z katolicką Tradycją. Przewrót w terminologii  dołączonej do  do przypomnienia, że Kościół musi pozostać wierny  swojej tradycji  może niejednego wprawić w zakłopotanie. Dopóki  fakty nie potwierdzają nowych stwierdzeń, należy wnioskować, że mimo czterdziestu lat kryzysu nic się nie zmieniło w woli Rzymu do  realizowania soborowego kierunku,  [...]

Oto dlaczego FSSPX nie może "podpisać umowy." Cieszy się ono szczerze z papieskiej woli    przywrócenia starego rytu  i czcigodnej   Mszy swiętej, ale również odkrywa  niekiedy zaciekły opór całego episkopatu. Nie załamując się i nie niecierpliwiąc, stwierdzamy, że czas na umowę jeszcze nie nadszedł. Nie przeszkadza nam to nadal żywić  nadzieję i dalej podążać drogą zdefiniowaną  od roku 2000. Nadal będziemy prosić Ojca Świętego o stwierdzenie nieważności dekretu ekskomuniki z 1988 roku, bo jesteśmy przekonani, że będzie to bardzo korzystne dla Kościoła i zachęcamy do modlitwy, aby to się stało. Ale byłoby bardzo nierozważnym  przedwczesne  rozpoczęcie  starań o układ  praktyczny nie opierający  się o podstawowe zasady Kościoła, zwłaszcza o wiarę".

Pomijamy liczne, w między czasie,  zmiany frontu  i dochodzimy do :

2/- n°256  DICI z 8 czerwca 2012  :
 
Wypowiedzi biskupa Fellay’a całkowicie się zmieniły :  krytykowana  w 2008 roku zasada praktycznego porozumienia,  zwyciężyła.  Biskup Fellay, dnia 8 czerwca 2012, szkicuje przyszły rozwój jaki spotka   FSSPX po ustaleniu  prałatury personalnej. Miał zamiar podpisać umowę o prałaturę 13 czerwca 2012 :

"Ale naprawdę myślę, że wśród nas głównym problemem jest raczej kwestia zaufania do władz rzymskich  z obawy, że to co mogłoby   zaistnieć,  jest pułapką. Osobiście jestem przekonany, że tak nie jest. [...]

U nas nie ufa się  Rzymowi, bo byliśmy wiele razy rozczarowani, dlatego myśli się, że to może być pułapka. Prawdą jest, że nasi wrogowie mogą rozważać wykorzystanie tej oferty  jako pułapkę, ale Papież naprawdę chce tego kanonicznego uznania, nie proponuje nam go  jako  pułapki. [...]

Tak, to  Papież tego chce, a ja to mówiłem  wielokrotnie. Mam wystarczająco dużo szczegółów w moim posiadaniu, aby  powiedzieć, że to, co mówię jest prawdą, chociaż  nie miałem bezpośrednich kontaktów  z papieżem (sic!), ale z jego bliskimi  współpracownikami. [...]

Prawdą jest - jak to jest wg.prawa Kościoła - że aby otworzyć nową kaplicę, lub założyć nową działalność, należy uzyskać zgodę ordynariusza. [...] ale od kiedy w życiu nie ma trudności? [...] Prawdopodobnie będziemy też mieć odwrotny problem, to znaczy, że nie będziemy w stanie odpowiedzieć na prośby pochodzące  od zaprzyjażnionych  biskupów. Myślę o pewnym biskupie, który  mógłby  poprosić nas do podjęcia się  kształcenia przyszłych kapłanów w jego diecezji. [...]

Istnieją wielkie oczekiwania w stosunku do tradycyjnego apostolatu -  jak kilka ważnych osobistości w Rzymie i  jak sam Ojciec  Święty. Mamy wielką nadzieję, że Tradycja wraz z naszym przybyciem, rozwinie się. [...]

Biskupi przychylni  Tradycji, kardynałowie konserwatyści,  przybliżą się . Można, bez rozpatrywania  poszczególnych detali, przewidzieć cały rozwój."

 
Z retrospektywy   jedynie trzech  i pół miesiąca te  oświadczenia zadziwiają  naiwnością  i niewinnością, dziecinnymi nadziejami,  marzeniami  powszechnego apostolstwa z błogosławieństwem papieża Benedykta XVI, aż tak tradycyjnego ...

3/ - 7 września 2012 r. w Ecône, biskup Fellay przed setka kapłanów oświadczył jakoby został oszukany przez Rzym i że robi w tył zwrot. (Patrz np. Dum Ox na forum Ignis ardes, cytując: "Byłem oszukany przez Benedykta XVI" [I Was deceived by Benedict XVI],  "Zostałem oszukany przez Benedykta XVI." Papież więc, oszukał go.

  4/ – Obecnie pojawia się nowa informacja pochodząca z poważnego źródła na forum ‘’non possumus’’...

Bp Fellay właśnie objeżdża świat  mówiąc, że porozumienie nie było możliwe, ponieważ w Rzymie istnieją siły postępowe sprzeciwiające  się mu. Papież sam nie byłby przeciwny, ale mu się przeszkadza. Masoneria i państwo francuskie ponoć interweniowały, aby zapobiec wszelkiej umowie  z Rzymem!

Biskup Fellay od czasu konferencji w dniu 7 września w Ecône, znowu byłby w trakcie „zmiany zdania” ... Teraz, 29 września 2012, przeważyłby więc  nowy wizerunek papieża tradycyjnego ducha, ofiary złych  wpływów masonerii.

Użyłem trybu warunkowego, chociaż   źródło [informacji] jest bardzo poważne. Rzeczywiście, witryny ruchu  oporu są czasem zmuszone  do pracy na nieoficjalnych doniesieniach, ponieważ biskup Fellay i przełożeni  Bractwa informują coraz mniej klarownie i oficjalnie.

Jeżeli chodzi o rolę papieża, to bp Tissier de Mallerais na posiedzeniu w dniu 16 września w przeoracie w Gastines, powiedział: «To jest tajne, ale  zdradzę wam, bo będzie podane do publicznej wiadomości -  30 czerwca 2012 Papież napisał  swoją  białą ręką  list do naszego przełożonego generalnego, biskup Fellay, podpisany  przez niego[papieża]: "Potwierdzam, że aby rzeczywiście być włączonym do  Kościoła (?!)  trzeba naprawdę zaakceptować  Vaticanum II i  posoborowe nauczanie ". »   W tym liście nie bardzo widać dobrą wolę Papieża w sprawie naszej  reintegracji.

Co więcej, to "objawienie" masońskich oddziaływań interweniujących, aby uniemożliwić nam sporządzenie umowy, jest przedmiotem wielu pytań. Jest to woda  na młyn wielu układowców :  Faktycznie, jeżeli  masoni nie chcą porozumienia to znaczy, że umowa jest dobra dla Kościoła i dla nas ... A więc zróbmy układ, bo to się nie podoba  franc-masonom.... Jeśli biskup Fellay naprawdę tak przemawia, to oto co to oznacza: Ten nowy dyskurs byłby  zatem znowu za przyjęciem  umowy. Wiatr zawiałby  już z innej strony... Chociaż wciąż jeszcze nie mamy  oficjalnych  oświadczeń,  które miały ukazać się po konferencji w Ecône.

Oczywiste jest, że masonerii i jej szefom zależy na naszym ukladzie z Rzymem. To właśnie w taki sposób zniszczą naszą osobowość, co im się prawie udało w 1988, a co im się udało z Bractwem św. Piotra, którego Kapituła w 2012 odbyła się po rekolekcjach prowadzonych przez dwóch biskupów postępowców, z których jednym był Mgr Pozzo właśnie niszczący   tradycyjny charakter Bractwa Dobrego Pasterza …

Jeśli rządy faktycznie interweniowały w celu zapobieżenia umowie, to jest to prawdopodobnie jedynie komedia, aby właśnie zachęcić nas do podpisania, albo to robota niskiego stopnia franc-masonów.

 Z drugiej strony, DICI w swoim artykule z 28 września 2012 zatytułowanym : Stosunki pomiędzy Bractwem Świętego Piusa X i Rzymem, obecnie wyraźnie potwierdza kontynuację rozmów z Rzymem, lecz mówi to  w okrężny sposób:
Tradinews
« W dniu 18 września w wywiadzie dla witryny pius.info, ksiądz Franz Schmidberger, przełożony dystryktu  Niemiec, informuje w sprawie stosunków z Rzymem. Streszczenie podane przez  APIC, 20 września, jest zatytułowane "Lefebryści stwierdzają niepowodzenie negocjacji z Rzymem – ksiądz Schmidberger odrzuca ideę przyłączenia.»   20 września La Croix [pismo ‘’katolickie’’] powtórzyło APIC. Interesujące jest to, co z wypowiedzi księdza Schmidberger’a zachowano, a przede wszystkim co pominięto.  Aby umożliwić czytelnikom DICI wyrobienie sobie własnej  opinii,  w pełni przetłumaczyliśmy [na franc.] ten  wywiad, który można znaleźć w naszych dokumentach. Podczas czytania zobaczymy czy tytuł z APIC dokładnie i w pełni odzwierciedla myśl księdza Schmidberger, który uwidacznia, między innymi, czemu służyły  dyskusje doktrynalne z Rzymem w latach  2009 i 2011. (Źródła: imedia / APIC / pius.info / fsspx.org - DICI Nr 261 z 28.09.12) [tekst polski, oficjalny : http://news.fsspx.pl/?p=1771]

Jest to kolejne potwierdzenie, że rzekome nawrócenie biskupa Fellaya nie istnieje i że dyskusje dotyczące praktycznego porozumienia będą kontynuowane. To jest to, co powiedzielismy w naszym artykule: Ennemond ma rację [brak wersji polskiej]

Jakie są obecnie oficjalne teksty na które powołuje się FSSPX ? Jaki nadano kierunek ?

Jedynym oficjalnym  tekstem jest deklaracja Kapituły generalnej z 19 lipca 2012, składająca się z dwóch części : Część pierwsza, ogłoszona publicznie i widocznie dwuznaczna :

 Patrz - « Analiza dwuznacznosci…» [tekst polski : Z Niepokalana ]

Patrz - analiza bp Williamson,  komentarze eleison n°271 : ‘’Deklaracja odwracalna’ http://zniepokalana.blogspot.fr/2012/10/odwracalna-deklaratcja.html

Druga część [deklaracji]  - tajna, upubliczniona internetowym wyciekiem i potwierdzona przez wszystkich członków kapituły, łącznie z biskupami : Chodzi tu o « sześć warunków » tak zwariowanych, że trzeba było czasu, aby niektórzy wierni z Tradycji uwierzyli w ich autentyczność. Nigdy nie wyobrażali sobie, że Kapituła mogłaby coś takiego napisać. Nawet uznano je za « wabik » rzucony, aby wyłapać autora wycieków.

Bp  Williamson bardzo jasno analizuje ich perwersje  w : Sześć warunkow. Michael nawet napisał skecz o jednym z warunków, tak ten tekst jest zadziwiający:  ‘’Niewiarygodne : wynaleziono nadbiskupa’’ Z Niepokalana

Wnioski

 - Bractwo założone na takich zasadach nie potrwa długo. Bractwo jest w poważnym i bezpośrednim niebezpieczństwie utraty swojej tożsamości.

- Bp Fellay nie zmienił się.

- Negocjacje w sprawie  umowy praktycznej będą kontynuowane.

 - Walczymy nadal,  z pomocą Boga, Najświętszej Maryi Panny i Świętego Michała, którego święto jest dzisiaj.

 

                                            InDominoSperavi.