sobota, 27 kwietnia 2013

Podsumowanie : W związku z haniebnymi metodami Menzingen, ksiądz Salenave odmawia niesprawiedliwego procesu !




Podsumowanie : W związku z haniebnymi metodami Menzingen, ksiądz Salenave odmawia niesprawiedliwego procesu !




Z wielką radością przyjęliśmy  decyzję księdza   Salenave. Dziękujemy Bogu za tę wielką łaskę. Módlmy się teraz, aby ks. Pinaud zrobił to samo. Módlmy  się też, aby to Cor Unum wreszcie otworzyło oczy wszystkim księżom i ​​biskupom dobrej woli w Bractwie. Wytłuszczenie niektórych zdań jest nasze.

W  marcowym numerze  (n° 104, 2013r. ) Cor Unum opublikowany został list przepraszający ks. Matthieu Salenave’a, w którym autor « przyznaje rewolucyjny charakter»  swojego przedsięwzięcia. W tym liście z dnia 9 marca dzielny ks. Salenave oskarża się o "udział w blogu  antimodernisme.info" , o  "kontynuację pracy z blogiem po Kapitule " w miejsce rozmowy ze swoimi przełożonymi. Jego "pierwszym wykroczeniem"  byłby  "brak szczerości" w odniesieniu do biskupa Fellaya. Oskarża się on również  o  to, że ośmielił się nie " powtrzymać" swoich współbraci " w ich szalonej inicjatywie."  Stało się tak na skutek "zaślepienia", itp.. itp.. itp.. W konsekwencji , akceptuje on "dobrowolnie kary na jakie zasłużył  takimi czynami."
Wiedzieliśmy już, że w swoich przekazach Menzingen inspiruje się przewrotną dialektyką, ale nie sądziliśmy, że zdolne jest uciekać się do  totalitarnych metod, takich jak psychologiczne tortury!
Ten list był listem prywatnym. Został napisany w formie spowiedzi złożonej na ręce  Ojca w chwili słabości, po poddaniu psychicznej presji. Od czasu skazania na kwarantannę, ks. Salenave proszony był  trzy razy przez ks. Thouvenota o  napisanie oficjalnego  listu z przeprosinami. Sekretarz generalny chciał znać nazwiska kapłanów i świeckich tłumaczy tekstów z języków obcych ... Przepraszające listy  ks. Salenave miały nieszczęście nie spodobać się ks. Thouvenotowi. Zdecydowano więc, i Dom Generalny nie cofnął się przed haniebnym procederem,  ujawniać, bez ostrzeżenia lub pytania o zgodę,  prywatny i poufny list , który ks. Salenave zadresował  do samego Przełożonego.
Ksiądz  Salenave przeszedł załamanie. Nikt nie może obwiniać go i jeszcze  mniej, rzucać  kamieniem. Jego nieskazitelna kariera kapłańska nie obeszła się  bez przykrości. Jego nerwy nie raz były wystawiane na ciężką próbę. Wskazane jest, aby ukryć tu ludzką niedolę,  jaką cierpiał z powodu  niegodziwch osób. Ale chociaż przykrości zostały przebaczone,  pozostawiły w spadku ślady i osłabienie nerwowe. W tych warunkach, w obliczu niesprawiedliwości karnego Dekretu, który go przycisnął   (7 marca), mimo danego słowa przez jego przełożonego ks. Waillieza w imieniu Domu Generalnego, że nie poniesie kary (15 lutego), wobec pozbawienia go jego posługi  doktrynalnie  prawej i duchowo owocnej, wobec  zwodniczej słodyczy ks. Waillieza i pełnych człowieczeństwa wyrzutów ks. Petrucciego, ze smutną perspektywą ciemnej przyszłości, wobec lęku przed światem, w którym trzeba ponownie odnaleźć wszystkie twe punkty odniesienia, światem, w którym   twoi przyjaciele są twoimi wrogami, wobec przerażenia, że jest się winnym, gdy jest się świadomym  swojej niewinności ... W tych warunkach, okrucieństwem było wywieranie presji,  gwałtowne domaganie się przeprosin i niewłaściwa radość z  samoobwiniania się „na modłę Mao”... W tych warunkach, było niemal pewne, że w chwili słabości można się złamać i poddać.
Nawet najlepsi znają chwile przejściowej depresji. Historia więzień pełna jest takich listów. Menzingen odważyło się  wyprodukować taki jeden, a bp Fellaya  raduje się dając go do czytania swoim kapłanom. Hańba  takiego działania spada w pełni na  Dom Generalny, który powiedział przełożonym Benedyktynów, Dominikanów i Kapucynów: "Wiemy, że nie obejdzie się bez szkód, ale nic nas nie powstrzyma." To pozorne  zwycięstwo Menzingen, ten spektakle "skruszonego księdza", który płaszczy się, w rzczywistości  hańbi  sprawę zwycięzców i ukrywa prawdziwą porażkę. Oni odważyli się użyć metod niszczących osobowość, są naprawdę gotowi na wszystko, naprawdę nie cofną się przed niczym...
W obliczu takiego okrucieństwa, nieuczciwości i obłudy ... Ksiądz Salenave odmawia niesprawiedliwego procesu, jaki mu  przygotowano. Opuścił   Włochy i znalazł azyl w [xxx], gdzie odpocznie i zbierze siły do powtórnego zaangażowania się w walkę o wiarę. Wyjeżdżając z przeoratu w  Albano, zostawił  na swoim biurku ten list z datą  25 kwietnia 2013 :
"Opuściłem przeorat dziś po południu aby dołączyć do współbraci w Ruchu oporu przeciw przyłączeniu. Byłem oburzony opublikowaniem  mojego listu z przeprosinami, mającego charakter  wyłącznie poufny. I nie mogę się więc spodziewać niczego po  procesie, który ma jedynie na celu  oczernić tych, którzy  opierają się przyłączeniu   i wybielić tych, którzy chcą przyłączyć się do "Rzymu o tendencji modernistycznej". Szczerze żałuję tego listu z przeprosinami, który pisałem w pośpiechu, w chwili niepokoju i który wyolbrzymia i zniekształca to, co naprawdę myślę o mojej pracy. Wcale nie żałuję [mojej pracy w] Antimodernisme.info. W Jezusie i Maryi.
Ksiądz Matthieu Salenave. »
W tym samym Cor Unum, współbracia mogli przeczytać list biskupa Fellaya do Benedykta XVI z dnia 17 czerwca 2012 roku. Dowiadujemy się z niego, że biskup Fellay napisał swoją  "deklarację doktrynalną z 15 kwietnia" w celu usunięcia trudności preambuły z września 2011. Biskup Fellay w pełni akceptuje swoją skandaliczną deklarację doktrynalną. Dowiadujemy się  z tego listu jeszcze gorszego. Deklaracja doktrynalna została zmieniona w dniu 13 czerwca przez Rzymian, którzy wyraźnie powtórzyli  niedopuszczalne punkty, jakie bp Fellay  "próbował odsunąć", ale nie poprawić, w celu osiągnięcia porozumienia. Przełożony Generalny wyjaśnił więc Benedyktowi XVI, co następuje:
"Niestety, w obecnej sytuacji Bractwa, nowa deklaracja  nie przejdzie. [...] zaangażowałem się  w tej perspektywie [umowa praktyczna bez zgody doktrynalnej] pomimo dość silnej opozycji w szeregach Bractwa oraz za cenę znacznego wzburzenia. I mam zamiar kontynuować z całych sił  w tym kierunku  aby  osiągniąć niezbędne wyjaśnienia. [...] Racz Wasza Świątobliwość wierzyć w  moje synowskie oddanie i moje najdroższe pragnienie  służenia Kościołowi. "
Dnia 30 czerwca 2012, Benedykt XVI odpowiedział biskupowi Fellayowi to, co wiemy ( trzy warunki to : Magisterium, Vaticanum II, Novus Ordo Missae) i stwierdził:
  "W tej chwili, w której  otwiera się Kapituła Generalna waszego Bractwa, mogę tylko zachęcić to grono  do przyjęcia tych punktów jako niezbędnych do pojednania w komunii Kościoła jednego, świętego, powszechnego i ​​apostolskiego. "
Benedykt XVI przoduje w zwodzeniu, a bp Fellay w nadużyciu władzy!
Niech wierni modlą się za  swoich kapłanów, a zwłaszcza za  Wyższych Przełożonych aby wycofali się ze  złudzeń spowodowanych nieprzecietną manipulacją ze strony Domu Generalnego. Wbrew nadziejom wielu z  ks. Cacqueray, w Liście do przyjaciół i dobroczyńców nr 80 z marca 2013 r., "powodem dla którego nasz Przełożony Generalny odrzucił warunki ustanowione przez papieża dla naszego uznania kanonicznego" nie jest odmowa "uznania, że  Vaticanum II należy do Tradycji Kościoła", ale czysta kalkulacja strategiczna i machiaweliczna intencja: utrzymać władzę, aby w bardziej dogodnym czasie narzucić  przyłączenie do Kościoła  soborowego.
Niech nasi współbracia otworzą oczy: Nie mamy absolutnie żadnego obowiązku wyrażać biskupowi Fellayowi "naszej wdzięczności za odważną odmowę skierowaną  do papieża", bo jeśli biskup Fellay "poinformował Rzym o "no possumus" Bractwa", to nie zrobił tego z    osobistego przekonania, ale z obawy przed reakcją zdrowej części Bractwa, która nie poparłaby  i nie poprze takiej  intelektualnej i moralnej dwulicowości.
 [...]

Listy od czytelników (2) : cenne cytaty


Listy  od czytelników  (2) : cenne cytaty 

  


Dziękujemy serdecznie jednemu z naszych czytelników, który przysłał nam dwa cenne cytaty ilustrujące nasz komentarz w artykule „Cytat zwypowiedzi bp Fellaya, dnia 8 października 2012, Argentyna”. Oto co mówi :

A propos waszych niżej zamieszczonych komentarzy :

5) [Bp Fellay :] "Oznacza to, że szef nie jest liberalny, bo  liberał, modernista,  nie może pozwolić na atakowanie  liberalizmu."
Odpowiedź: Ależ tak, liberał może... Może, w pierwszym podejściu aby łatwiej nas zniszczyć potem, jak to się dzieje z grupami Ecclesia Dei. Wystarczy się przyjrzeć  do czego dochodzi w Le Barroux, Campos etc.

6) [Bp Fellay :] "[Chodzi o] przedstawienie spraw  w sposób bardziej praktyczny. Nie ma zasadniczej różnicy z pierwszą perspektywą (2006), [ale] to jest łatwiejsze do sprawdzenia ."
Odpowiedź: nieprawda,  istnieje zasadnicza różnica. Oddać się pod kontrolę heretyka czy  papieża tradycyjnego, nie jest tym samym. To nie pluralizm papieża pozwalający  (bardzo tymczasowo) na krytykę...

 ... te dwa cytaty :

"Rewolucja wymaga   ustępstw  od zasad, a  nigdy nie rezygnuje ze swoich własnych, co najwyżej zawiesza ich wykonanie" (René Bazin).

"Można podnieść się po wszystkim; nigdy nie udaje się podnieść po   porzuceniu zasad. Nic nie jest stracone, dopóki prawdziwe doktryny nadal pozostają w ich integralności. Wraz z nimi, wszystko  odrabia się prędzej czy później, ludzie i instytucje, dlatego, że  zawsze jesteśmy w stanie wrócić do dobrego, jeśli nie porzuciliśmy prawdy. Co odebrałoby nawet  nadzieje  zbawienia, to   porzucenie zasad, bez których nie można zbudować niczego solidnego i trwałego "(bp Freppel).



piątek, 26 kwietnia 2013

Cytat z wypowiedzi bp Fellaya, dnia 8 października 2012, Argentyna, albo zastosowanie oszustwa


Cytat z wypowiedzi bp Fellaya, dnia 8 października 2012, Argentyna, 
albo zastosowanie oszustwa



Jeden z kapłanów Ruchu oporu przysłał nam ten cytat z bp Fellaya dla zilustrowania naszego artykułu: Biskup Fellay nadal posuwa swoje pionki Dobrze widać tu, w jaki sposób  biskup Fellay dopuszcza się fałszu. Oto co powiedział w dniu 8 października 2012 roku w Argentynie.

Cytat :
"Warunek Kapituły z  2006, który mówił, że nie powinniśmy dążyć do praktycznego rozwiązania przed rozwiązaniem doktrynalnym, jest bardzo jasny w teorii, ale w praktyce jest to niemożliwe do wykonania. Co to ​​znaczy" rozwiązać problem doktrynalny? " To nigdy nie nastąpi, bo w Kościele wojującym, zawsze będą problemy. Dlatego przyjęliśmy bardziej praktyczny punkt widzenia, nie  różniący się od  pierwszego, bo fakt, że mamy prawo do atakowania błędów oznacza, że​​ władza zgadza się, oznacza nawrócenie. To jest bardzo jasne! Oznacza to, że szef nie jest liberalny, bo  liberał, modernista,  nie może pozwolić na atakowanie  liberalizmu. [Chodzi o] przedstawienie spraw  w sposób bardziej praktyczny. Nie ma zasadniczej różnicy z pierwszą perspektywą (2006), [ale] to jest łatwiejsze do sprawdzenia. "

Komentarz Avec l'Immaculée :

1) Biskup Fellay zaczyna   stanowczym oświadczeniem błędu, według niego: "Warunek Kapituły z  2006, który mówił, że nie powinniśmy dążyć do praktycznego rozwiązania przed rozwiązaniem doktrynalnym jest bardzo jasny w teorii, ale w praktyce jest to niemożliwe do wykonania." Odpowiadamy  mu: "Człowiek małej wiary", nic nie jest niemożliwe dla Boga. Jesteśmy pewni zwycięstwa, potwierdzają to Matka Boska Fatimska i proroctwa innych. Ale nie trzeba wyprzedzać  obiecanego czasu, który nadejdzie gdy   papież poświęci Rosję, w jedności ze wszystkimi biskupami świata,  Niepokalanemu Sercu Maryi (por. Objawienie w Rianjo)

2) "To nigdy nie nastąpi, bo w Kościele wojującym, zawsze będą problemy" 
Odpowiedź : Nie zawsze mieliśmy w wojującym Kościele  heretyckich papieży. Pogodzić się z istnieniem takiego  Kościoła  i sugerować, że te problemy są częścią życia Kościoła, jest poważnym błędem: powszechna apostazja nie jest w Kościele normalna i nie powinna być tolerowana.

3) "nie  różniący się od  pierwszego, bo fakt, że mamy prawo do atakowania błędów oznacza, że władza zgadza się, oznacza nawrócenie."
Odpowiedź : To jest sofizm. Rzym pozwolił grupom Ecclesia Dei krytykować sobór, a jednak nie było nawrócenia Rzymu. Pozwolić na  pluralizm, czyli na to, że Tradis istnieją obok  heretyków i świętokradców nie jest nawróceniem. To jest nieco poszeżony Asyż.

4) "To jest bardzo jasne!"
Odpowiedź: Nie, to jest dwuznaczne. Według  Avec l'Immaculée, natomiast,  jasne jest, że   bp  Fellay ma wolę oszukiwania.

 5) "Oznacza to, że szef nie jest liberalny, bo  liberał, modernista,  nie może pozwolić na atakowanie  liberalizmu."
Odpowiedź: Ależ tak, może... Może, w pierwszym podejściu aby łatwiej nas zniszczyć potem, jak to się dzieje z grupami Ecclesia Dei. Wystarczy się przyjrzeć  do czego dochodzi w Le Barroux, Campos etc.

6) "[Chodzi o] przedstawienie spraw  w sposób bardziej praktyczny. Nie ma zasadniczej różnicy z pierwszą perspektywą (2006), [ale] to jest łatwiejsze do sprawdzenia ."
Odpowiedź: nieprawda,  istnieje zasadnicza różnica. Oddać się pod kontrolę heretyka czy  papieża tradycyjnego, nie jest tym samym. To nie pluralizm papieża pozwalający  (bardzo tymczasowo) na krytykę ze strony  tradycjonalistów, ma być  sprawdzany. To co trzeba sprawdzić, to : "Czy zgadzacie się z wielkimi encyklikami wszystkich poprzedzajacych was papieży? Czy zgadzacie się z Quanta Cura Piusa IX, Immortale Dei i Libertas  Leona XIII, Pascendi Piusa X, Quas Primas Piusa XI, Humani generis Piusa XII ? Czy jesteście w pełnej komunii z tymi papieżami i ich stwierdzeniami? Czy akceptujecie jeszcze anty-modernistyczną przysięgę? Czy jesteście za panowaniem społecznym Naszego Pana Jezusa Chrystusa? Jeśli nie akceptujecie doktryny waszych poprzedników, nie warto rozmawiać. Dopóki nie zgodzicie się na zreformowanie Soboru biorąc pod uwagę doktryny papieży poprzedzających was, dialog nie jest możliwy. To jest bezużyteczne. » (abp Lefebvre, Fideliter, n°66, listopad-grudzień 1988, s. 12-13)

 Originał w j. hiszpańskim :
 "La condición [puesta por] el capítulo del 2006, que decía que no debemos buscar una solución práctica antes de la solución doctrinal, es en teoría muy clara, pero en la práctica es impracticable. ¿Qué significa “resuelto lo doctrinal”? Eso jamás será porque en la Iglesia Militante siempre habrá problemas. Por eso hemos tomado una perspectiva más concreta, no hay diferencia con la primera, porque decir que nosotros tenemos derecho a atacar los errores significa que la autoridad está de acuerdo, significa una conversión. ¡Es muy claro! Significa que la cabeza no es liberal porque un liberal, un modernista, un liberal no puede permitir que se ataque al liberalismo. [se trata de ] poner las cosas de modo más práctico. No hay diferencia fundamental con la primera (2006), [sino que] es más fácil de verificar".

czwartek, 25 kwietnia 2013

Biskup Fellay nadal posuwa swoje pionki



Biskup Fellay nadal posuwa swoje pionki


Bp Fellay  w Virginii, z księżmi Leroux i Rostandem (Źródło: cathinfo)


Wedłu dwóch osób z  cathinfo, które usłyszały to z dwóch różnych  źródeł, bp  Fellay, przy okazji poświęcenia dzwonów nowego seminarium i położenia kamienia węgielnego, wypowiedział następujące słowa :

 1) Abp Lefebvre uratował Tradycję i mszę św. Piusa V w 1988. Dobrze zrobił konsakrując.

2) Ale od momentu, w którym Benedykt XVI  "uwolnił" mszę św. Piusa V w 2007, ponad 200 biskupów novus ordo odprawia mszę trydencką.

 3) Wielu z tych biskupów nawiązywało kontakt z Bractwem św. Piusa X, mówiąc, że jak tylko Bractwo będzie uznane przez Rzym, chcieliby aby ich seminarzyści byli kształceni przez FSSPX.

Komentarz naszych anglofońskich przyjaciół 

Niezwykle słusznie  pytają oni : jeśli ci biskupi novus ordo tak bardzo kochają Tradycję, dlaczego więc nie zaczną już od teraz wysyłać swoich seminarzystów do seminariów grup Ecclesia Dei, które już są uznane przez Rzym ? Fakt, że tego nie robią świadczy o ich złej woli i, że  są przynentą do łapania naiwnych.
Po za tym, gdy zna się stanowisko jednego z najbardziej "tradi" pośródnich, abp Ranjitha, można wątpić w ich szczerość...
Konkluzja
 - Nie dajmy się złapać tak mało szczerym syrenom-modernistom.
- Ten ostatni dyskurs biskupa Fellaya wskazuje na to, że on nadal stara się o układ praktyczny  bez zgody doktrynalnej, i że na stronie La Porte Latine figuruje prawdziwe kłamstwo, bo w przeciwieństwie do tego, co ks.Rebourgeon  zrozumiał z niejasnego  kazania biskupa Fellaya w Cotignac, Przełożony generalny Bractwa nie chce czekać na nawrócenie się  Rzymu... Albo przynajmniej, Przełożony  zmienił sens słowa „nawrócenie”. Nie oznacza  ono dla niego, że papież ma znowu stać się "w pełni katolicki", jak  to powiedział  abp Lefebvre podczas konsekracji w 1988. Nie,  dla niego "nawrócenie Rzymu" oznacza,  "że Rzym przyjmuje sześć warunków", jak to nam tłumaczy ks. Rostand  w wywiadzie zgrudnia 2012 roku.
Bp Fellay oszukuje cały świat swoim listem nr 80 do przyjaciół i dobroczyńców, ze szczególnym kłamstwem dla Francuzów  (artykuł ks. Rebourgeona. [See explanations at the end of this article]).
- Benedykt XVI zmienił znaczenie słowa "tradycja", wymyślając pojęcie "żywej tradycji", Larousse zmienił ostatnio definicję "małżeństwa" w zmowie z niesprawiedliwym rządem ... Biskup Fellay zmienia znaczenie słowa "nawrócenie". Jest to typowo masońska metoda. Nie mówimy, że jest  on masonem, nic na ten nie jest nam wiadome, ale, że używa ich metod.

wtorek, 23 kwietnia 2013

Co działo się w ciągu ostatnich 12 miesięcy kryzysu ? (część 2)


Co działo się w ciągu ostatnich 12 miesięcy kryzysu ? (część 2)



Oto ciąg dalszy ciąg  pierwszej częsci  Co działo się  w ciągu ostatnich 12 miesięcy kryzysu ? Tekst ten zamieszczony ( w j. francuskim) jest również w naszym Biuletynie  n° 2 Avec l'Immaculée, jaki ukazał się w formacie  pdf.

Drodzy przyjaciele,

Aby lepiej zrozumieć co się stało, powróćmy do chronologii wydarzeń jakie wstrząsały naszym Bractwem :

Czerwiec roku 2012 : ksiądz Pfluger, wiedząc, że bp Fellay zamierza podpisać  13-go czerwca [układ z Rzymem], na gwałt  postanawia przygotować umysły wiernych  i rusza  w konferencyjny objazd po Francji. We wtorek, 5 czerwca 2012, [na teranie szkoły Bractwa]  st Joseph des Carmes odsłania niektóre z fragmenty tekstu preambuły doktrynalnej wysłanej przez bp Fellaya do Rzymu po ultimatum z dnia 16 marca 2012 roku.Oto fragment, który nam czyta :
„Cała Tradycja katolickiej wiary  musi być kryterium i przewodnikiem zrozumienia nauk Soboru Watykańskiego II, który z kolei rzuca światło na niektóre aspekty życia i nauki Kościoła, domyślnie w nim obecne, a jeszcze nie sformułowane pojęciowo. Stwierdzenia Soboru Watykańskiego II i późniejsze papieskie Magisterium  na temat relacji między Kościołem Katolickim i niekatolickimi wyznaniami chrześcijańskimi należy rozumieć w świetle Tradycji.”

Dla świata Tradycji jest to uderzenie pioruna: bp Fellay stwierdza, że  Vaticanum II oświetla pewne aspekty życia i doktryny Kościoła, chociaż  abp Lefebvre nie przestawał twierdzić,  że było to działanie masonów: na przykład w swoim wykładzie z 21.12.1984, abp Lefebvre powiedział do seminarzystów, że Vaticanum II jest "masońskim liberalnym programem" kardynała Bea, który wygrał.

Dwóch wielkich mistrzów masonerii (33 stopień) mówi to samo: Jaime Ayala Ponce we Wprowadzeniu do Masonerii (1983) pisze: "Kilka lat temu, znany mason, profesor A. Sierra Partida chciał opublikować w krajowych gazetach kopię aktu intronizacji do loży paryskiej, gdzie sugerowano, że profani Angelo Roncalli [Jan XXIII] i Giovanni Montini [Paweł VI] zostali   w tym samym dniu  wprowadzoni w celu inicjacji  w dostojne do  tajemnice bractwa. Oczywiście prasa krajowa odmówiła tej  publikacji, a profesor  sam sporządził kopie, które  krążyły wśród masonów   w kraju. "

"Jeśli nadal istnieją wątpliwości, zapraszamy wszystkich chętnych  do czytania i studiowania Sobóru Watykańskiego II Jana XXIII, a zobaczymy, że wiele założeń opiera się na zasadach i postulatach masonerii. Jeśli kilku fanatyków nadal ma wątpliwości co do moich słów, zapytam go, dlaczego Jan XXIII postanowił znieść bullę ekskomuniki istniejącą jeszcze przed  objęciem przez niego piotrowego tronu." Książka mówi, że  Jaime Ayala Ponce uważany jest za pierwszego masońskiegiego pisarza Meksyku.

Carlos Vazquez Rangel, Wielki Komandor Najwyższej Rady meksykańskiej masonerii  (33 stopnia) również napisał  w 1992 roku, w wywiadzie danym gazecie Proceso, że "wielka część z tego, co zostało osiągnięte na Soborze,  opiera się  o zasady masońskie". Potrzymuje on  również twierdzenie, że Jan XXIII i Paweł VI, poddani byli inicjacji  w masonerii: "tego samego dnia, w Paryżu, profan Angelo Roncalli (Jan XXIII) i profan Giovanni Montini (Paweł VI) zostali wprowadzoni w dostojne  tajemnice Bractwa [masońskiego]. "

Na kongresie  Si si no no  w 1996 roku, profesor Carlo Alberto Agnoli potwierdził członkostwo Jana XXIII w masonerii, popierając to  dowodami. (Zobacz p.432 do 437 akt Kongresu Si si no no). Oto dlaczego wszyscy byliśmy w szoku, dowiadując się, że biskup Fellay uznał, że dokonany przez masonów Sobór wyjaśnia  niektóre aspekty życia i doktryna Kościoła!

Dnia 8 czerwca 2012, ukazuje się na DICI  wywiad z biskupem Fellayem, w którym  stwierdza on wyraźnie, że  chce zawrzeć   praktyczne porozumienie z Rzymem bez  nawrócenia się  tegoż. Uprzedza, iż spodziewa się  wizyt modernistycznych biskupów w naszych kaplicach, jeżeli uzna ich za  konserwatywnych.
Fragmenty wywiadu  :
Bp Fellay mówi :
"(...) Istnieją jeszcze poważne problemy w Kościel: ekumenizm, Asyż, wolność religijna ..., ale kontekst zmienia się, a  nie tylko w kontekst, lecz sama sytuacja ... I odróżniłbym stosunki zewnętrzne od wewnętrznej sytuacji. Relacje ze światem zewnętrznym nie uległy zmianie, ale to, co dzieje się w Kościele, władze rzymskie próbują stopniowo zmieniać. (...)
To prawda - jak  to jest w prawie Kościoła –, że aby  otworzyć nową kaplicę lub fundację, należy mieć zgodę lokalnego  ordynariusza [: od red.: czyli  biskupa]. My oczywiście przedstawiliśmy w Rzymie, jak trudna jest nasza obecna sytuacja w diecezjach i Rzym wciąż nad tym pracuje. Tu i tam, ta trudność jest realna, ale od kiedy to życie upływa bez trudności?

Ksiądz Lorans : Czy w każdym wypadku, jeśli nastąpi kanoniczne uznanie,  pozwoli Ekscelencja aby kardynałowie z Kurii, lub biskupi  odwiedzali nasze kaplice, odprawiali msze, udzielali bierzmowań, a może nawet święceń w naszych seminariach?

Bp Fellay : "Przybliżą się biskupi przychylni Tradycji i kardynałowie konserwatyści. Trzeba przewidzieć cały plan rozwoju, nie znając jego szczegółów. A na pewno będą trudności, co jest całkiem normalne. Nie ma wątpliwości, że będziemy odwiedzani, ale co do bardziej szczegółowej współpracy, jak msza lub święcenia, to będzie zależeć od okoliczności. "

Nie trzeba wam mówić, drodzy czytelnicy, że ten wywiad spowodował wzburzenie.Wierni i kapłani czytali w nim  z przerażeniem, że nasze kaplice otworzą się na przyjęcie modernistycznych biskupów, którzy będą głosić kazania i, kiedy biskup Fellay uzna  za stosowne, będą udzielać sakramentów. Oczywiste jest, że modernistyczny biskup, który regularnie odprawia Mszę Pawła VI (sfabrykowaną przez znanego masona  abp Bugniniego, wspomaganego  przez sześciu protestanów), akceptuje wolność religijną, ekumenizm i kolegialności Vaticanum II, nie jest niezawodny. Otóż  biskupi Kościoła soborowego akceptują to wszystko. Dlaczego więc  biskup Fellay pozwoli wejść do naszych kaplic tym wątpliwym postaciom, z ktorych wielu jest masonami?

W niedzielę, 10 czerwca 2012 roku, ks. Koller wygłasza pamiętne kazanie  nagrane w internecie i wysłuchane przez tysiące wiernych: pięknie mówił o tym, że podpisanie układu  z tym soborowym Rzymem nie jest możliwe i, że on sam   chce pozostać wierny swojej przysiędze anty-modernistycznej, nie będzie więc podążał za bp Fellayem  w jego działaniach na rzecz przyłączenia.

Biskup Tissier de Mallerais także  nie pozostał bierny. Zrobił bardzo reklamowany wywiad dla Rivarol, który opublikowano w dniu 13 czerwca. Oto kilka fragmentów:

Biskup Tissier: "Odrzucamy czysto praktyczny układ, ponieważ problem doktrynalny jest najważniejszy. Najpierw wiara, potem  prawo. Nie możemy zaakceptować legalizacji bez rozwiązania problemu wiary. Podporządkować nas bezwarunkowo  teraz  wyższej władzy przepojonej modernizmem naraziłoby nas na obowiązek nieposłuszeństwa. Po co ? Arcybiskup Lefebvre mówił od 1984 roku: "Nie można podporzadkowywać  się władzy, gdy ta władza  ma wszelkie uprawnienia do  tego by nas zniszczyć." I myślę, że to jest mądrość. Chciałbym abyśmy wydali  tekst, który zrezygnując z wszelkich  dyplomatycznych subtelności, wyraźnie potwierdzi naszą wiarę i w konsekwencji  naszą odmowę soborowych błędów. Ta proklamacja miałaby  zaletę: po pierwsze – otwarciego wypowiedzianej  prawdy  papieżowi Benedyktowi  XVI, który   pierwszy ma prawo do prawdy, a po drugie -  przywróciłaby jedność katolickiej tradycji wokół walecznego i jednoznacznego wyznania  wiary. "

Rivarol: Niektórzy uważają, że proponowany status prałatury personalnej da wystarczajace gwarancje przeciw zagrożeniu porzucenia walki o wiarę. Co Ekscelencja odpowie  na to?

Biskup Tissier: "To nieprawda. Według projektu prałatury nie będziemy mieć swobody  organizowania nowych przeoratów bez zgody lokalnych biskupów, a także nasze ostatnie fundacje  powinny być potwierdzone przez tychże biskupów. Byłoby to zatem zupełnie niepotrzebne uzależnienie nas od całości modernistycznego episkopatu. "

Rivarol : Czy Ekscelencja może sprecyzować ten problem wiary, który pragniecie w pierwszym rzędzie rozwiązać?

 Biskup  Tissier : "Chętnie. Dotyczy to, jak abp Lefebvre powiedział, dokonanej przez Vaticanum II  próby pogodzenia Kościoła z rewolucją, pogodzenia doktryny wiary z liberalnymi błędami. Sam Benedykt XVI powiedział to w wywiadzie dla Vittorio Messori, w listopadzie 1984, mówiąc: "Problemem  lat 1960-tych (a więc lat soboru) było przejęcie najdojrzalszych wartości  dwóch stulecii  kultury liberalnej.  Są to wartości, które, chociaż urodził się poza Kościołem, oczyszczone i naprawione mogą znaleźć swoje miejsce w jego wizji świa. I to jest to, co zostało zrobione. " Oto dzieło soboru: niemożliwe pojednanie. "Jakie pojednanie  może  być  między światłem a ciemnością? ", mówi Apostoł, " a co za umowa   między Chrystusem a Belialem? "(2 Kor 6, 15). "

Tego samego dnia 13 czerwca 2012, jak widzieliśmy w naszym Biuletynie nr 1, biskup Fellay udał się do Rzymu, aby podpisać [układ], ale w przeciwieństwie do wszystkich obietnic, papież Benedykt XVI przedstawił mu w ostatniej chwili tekst  jeszcze gorszy niż preambuła doktrynalna z 15 kwietnia  (napisana przez bp Fellay) mająca być  podstawowym tekstem umowy. Skąd ta nagła zmiana u papieża? - To żydzi i masoni wywarli na nim presję, powiedział bp Fellay dnia 28 grudnia 2012 w Toronto. My natomiast uważamy, że żydzi i masoni chcą tego szkodliwego porozumienia i, że to  raczej opozycja trzech biskupów, a zwłaszcza zagrożenie, że  bp Tissier de Mallerais dokona konsekracji biskupów po podpisaniu układu,  powstrzymały dalsze działania papieża papieża. Rzym i masoneria obsesyjnie boją się nowych konsekracji tradycyjnych,  ponieważ biskupi zapewniają przetrwanie Tradycji. Ilu  tradycyjnych biskupów, tyle   ryzyka dla nich, że nie uda im się ugasić prawdziwej wiary.
  (cdn.)


Notka o Kanadzie i nowy benedyktyński klasztor w Meksyku. Ruch Oporu w Ameryce Północnej rośnie



Notka o Kanadzie i nowy benedyktyński klasztor w Meksyku. Ruch Oporu w Ameryce Północnej rośnie


Najpierw zaznaczymy, że w Kanadzie kilka już miejsc zostało wykupionych w celu założenia nowych kaplic, gdzie kapłani będą mogli swobodnie głosić w porę i nie w porę, przestrzegać przed niebezpieczeństwami nowoczesnego świata i Neokościoła. X. Partyk Girouard, wspierany przez wiernych pozostawił już struktury FSSPX, które zakazały mu krytykować nową linię bp Fellaya, a zwłaszcza jego Deklarację doktrynalną (o x. Girouardzie trzy teksty, w tym jego deklaracja). X. Fox, z kolei, jest pod ścisłym nadzorem w siedzibie dystryktu kanadyjskiego w Saint-Césaire za jego krytyczne podejście do nowej linii. Inni księża też są tam jednoznacznie przeciwko porozumieniu między Rzymem a FSSPX i widzą liberalizm w FSSPX. W przynajmniej jednym przeoracie i szkole Bractwa dostęp do wszystkich stron przeciwnych przyłączeniu FSSPX z Rzymem (a jest ich sporo, oto moja lista) został zablokowany na komputerach, dlatego wierni przysyłają swoim kapłanom informacje niezależne.
O. Rafał Arizaga także padł ofiarą nowych metod Menzingen w celu wprowadzania siłą swej nowej polityki pojednawczej. Kilka tygodni temu z benedyktyńskiego mnicha stał się bezdomnym żebrakiem, gdy usunięto go z klasztoru w Silver City (stan Nowy Meksyk), USA za jedno z największych przestępstw nowego FSSPX: wspieranie bp Williamsona (my też wspieramy Ekscelencję, nie tylko tłumacząc jego cotygodniowe Komentarze Eleison, ale raz ogłoszeni ekskomunikowanymi przez Neokościół, nie zamierzamy się lękać kolejnych „sankcji”). Na szczęście Opatrzność jest większa, niż kary Menzingen i o. Rafał właśnie zakłada nowy klasztor. Jego deklarację można przeczytać w artykule: „O. Rafał, wyrzucony benedyktyn i jego deklaracja”.

O. Rafał Arizaga i nowy klasztor w San José w Meksyku

Drodzy Czytelnicy,
Ojciec Rafał Arizaga założył nowy benedyktyński klasztor w San José w Meksyku.
Żyje obecnie w małym domu naprzeciwko miejsca budowy klasztoru, który czule nazywa „mini-monasterio”.
Wkrótce przyjdą nowe powołania i kilku młodych mężczyzn w Meksyku oświadczyło, że są zainteresowani wstąpieniem do seminarium w nadchodzących tygodniach.
Prosimy was i waszą finansową współpracę, aby ukończyć budowę, najpilniejsze są drzwi, okna i podłoga, aby Ojciec mógł zacząć mieszkać w klasztorze. Jest to ważne dzieło dla Meksyku, Ameryki Łacińskiej i Oporu [wobec nowej linii Menzingen].
Duchowe owocę będą ogromne. Dla dobroczynności (ang. „charity” – przyp. tłum.), w imieniu świętego patrona klasztoru, świętego Józefa, prosimy was o pilną pomoc finansową, aby skończyć to wielkie dzieło. Bądźcie pewni, że święty Józef z pewnością wynagrodzi stokrotnie jego jałmużnę.
Aby pomóc klasztorowi:

Są tam dostępne różne możliwości płacenia przez Paypal. 
Prosimy, hojnie dawajcie.


 monasterio san jose flyer
Z języka angielskiego, za Our Lady of Mount Carmel, tłumaczył Pelagius Asturiensis.

Biskup Fellay : czy to początki piorunującego Alzheimera ?



Biskup Fellay : czy to początki 

piorunującego Alzheimera ?


do Michaëla


To było w Rzymie, dnia  13 czerwca zeszłego roku...

Michael  z właściwym sobie humorem  zabawia nas przypominając kilka  faktów ...

Biskup Fellay napisał w marcu 2013 r. List do Przyjaciół i Dobroczyńców. Nie jestem ani jego przyjacielem, ani jego dobroczyńcą, ale list dostałem. Pisze on: " Chcielibyśmy przypomnieć tę analizę, pod którą Bractwo Świętego Piusa X zawsze się podpisywało i która pozostanie wiodącą zasadą, gdy chodzi o jego stanowisko doktrynalne i apostolat: uznając, że kryzys, który wstrząsa Kościołem, ma również przyczyny zewnętrzne, trzeba jednocześnie stwierdzić, że to sam sobór jest głównym czynnikiem powodującym jego samozniszczenie."
Ale czytałem w marcu tego samego roku Deklarację doktrynalną biskup Fellay wysłaną do kardynała Levady dnia 15 kwietnia 2012. Ta Deklaracja jest   bardzo interesująca z uwagi na jej uroczysty charakter  oraz jej odbiorcę. I niespodzianka!  Biskup Fellay w tej Deklaracji doktrynalnej pisze coś całkiem przeciwnego do  tego, co mówi do swoich "przyjaciół": «Cała Tradycja wiary katolickiej musi być kryterium i przewodnikiem w rozumieniu nauczania Soboru Watykańskiego II, który z kolei rozjaśnia – to znaczy pogłębia i następnie wyjaśnia – pewne aspekty życia i doktryny Kościoła, domyślnie obecne w nim lub jeszcze nie sformułowane pojęciowo ». Kłamstwo ? Podwójny język ? Nie wyciągajmy wniosków zbyt szybko, nie osądzajmy lekkomyślnie i  lekceważąco.  Bliźniego należy zawsze usprawiedliwiać. Być może jest to początek błyskawicznego  Alzheimera?
Niektórzy ludzie mają trudności w panowaniu nad  stresem związanym z  gwałtownymi zmianami opinii  biskupa Fellaya. Te palinodia nie są nowe, a problem został już omówiony w poprzednim artykule.
Niektórzy mogą sobie marzyć, marzyć, że bp Fellay dokona zaszczytnego  przyznania się do winy i, że z założenia wycofa swoje teksty, że zintegruje bp Williamsona i 50 wykluczonych kapłanów, nomuje ks. Chazala przełożonym  dystryktu  Azji,  ks. Rioulta przełożonym dystryktu  Francji, potępi  rozbój [jaki miał miejsce podczas] Kapituły 2012  odbywającej się przy udziale  39-u  członków, chociaż statut przewiduje   40  osób (bez wątpienia zaistniał  problem z krzesłami, nie oceniajmy  zbyt pochopnie), że  uchyli  sześć warunków, tak groteskowych, że mogłyby być tematem skeczu, że zgani szantaż  święceniami. Mogą sobie pomarzyć. Mogą marzyć, że bp Fellay uda się do klasztoru, by opłakiwać swoje grzechy. Ale ostrzegamy,  będą czekać aż kury zniosą złote jajka. A to nie nastanie  jutro.

A gdyby tak ksiądz Lorans wycofał się do Barroux?




A gdyby tak ksiądz Lorans wycofał się do 

Barroux ?

Sugestia  Michaëla

Butik Barroux  jasno uwidacznia   do jak wielkiego  zaślepienia może dojść po podpisaniu  układu  z Rzymem ... Mnisi z Barroux [klasztor benedyktynów w Le Barroux] zachwycają się ewangeliczną czułością   papieża Franciszka,  ulubieńca loży B'nai B'rith, kardynała Kaspera i, zgodnie ze słowami Wielkiego Wschodu Włoch, wybranego z pomocą interwencji masonów. Przemówienia Benedykta XVI  uznane są za   świetlane przekazy. Mnisi z Le Barroux maja na ustach tylko pochwały dla  tych heretyków i niszczycieli  Kościoła.

Ksiądz Lorans  napisał, że nie należy zbyt szybko oceniać papieża Franciszka. Jeśli  ksiądz wierzy w cuda, to my też. Dlatego kto wie, czy pewnego dnia ks. Lorans  nie usunie się do Barroux, na prowincję. Czy po tych wszystkich spotkaniach [grupy] GREC i  tych nadaniach  nagród  członkom masonerii, nie należy mu się   zasłużony odpoczynek? (Ksiądz Lorans  był członkiem jury nagrody fundacji Piotra Lafue. To jury składa się z pięciu członków, kilka lat temu przewodzone było  przez księdza Pascala THUILLIER, wikarego z Saint Jean-Baptiste de Grenelle, przewodniczącego Rady  administracyjnej. Ten ksiądz Thuillier, były  kapłan FSSPX jest teraz prywatnym sekretarzem kardynała Vingt-Trois.)

W Le Barroux, ks. Lorans mógłby wyrobić sobie   jaśniejszy obraz papieża Franciszka, bo  księgarnia tego  klasztoru proponuje takie inspirujące książki:



Papież Franciszek chce szerszego zastosowania Vaticanum II


Papież Franciszek chce szerszego zastosowania Vaticanum II

widziane na forum un évêque s'est levé




Dziękujemy Aurore z forum Un évêque s'est levé, panu Max Barretowi i  stronie Catholicapedia. Każdy powinien znać poniższy cytat z papieża Franciszka. 

Wyjątek z homilii z Mszy św. w kaplicy Domu Św. Marty, z dnia 16 kwietnia:
"Dzięki Duchowi Soboru, Kościół  otworzył się na świat, ale  wiele trzeba jeszcze zrobić. (...)Co więcej, są liczne głosy, które chciałyby zawrócić wstecz. To się nazywa: „być upartym”. To się nazywa: „chcieć oswoić Ducha Świętego”. To się nazywa:  być „głupim i opieszałego serca”. Dzięki Soborowi, hierarchia jest w służbie ludu Bożego. "


Wyjątek  włoski:
 "Dunque il Concilio Vaticano II ha rappresentato un’occasione storica per una grande rivoluzione ecclesiastica, che, però, non si è ancora del tutto concretizzata. Grazie allo spirito conciliare, la Chiesa si è aperta al mondo, ma numerosi passi avanti devono essere ancora compiuti. «Festeggiamo - ha detto - questo anniversario, facciamo un monumento, ma che non dia fastidio. Non vogliamo cambiare. Di più: ci sono voci che vogliono andare indietro. Questo si chiama essere testardi, questo si chiama voler addomesticare lo Spirito Santo, questo si chiama diventare stolti e lenti di cuore»"

Proces kanoniczny : ważne doniesienia ks. Cordozo oraz list bp Tissier de Mallerais z 6 lipca 2010 roku


Proces kanoniczny : ważne doniesienia ks. Cordozo oraz list bp Tissier de Mallerais z 6 lipca 2010 roku



Ksiądz Cardozo napisał do nas, by podać nam poniższe informacje, które pomogą  kapłanom czekającym na zapowiedziany im kanoniczny proces:  sądy Bractwa nie posiadają  kompetencji sądzenia w  dziedzine  kanonicznicznej,  z wyjątkiem przypadków nieważności małżeństwa. [od tł.: prosimy o wybaczenie, polska terminologia z zakresu prawa nie jest naszą mocną stroną] Bractwo nie jest więc uprawnione do   kanonicznego sądzenia  naszych kapłanów. Potwierdza to, że nie należy  udawać się  na proces zainicjowany przez Menzingen.
Prosimy naszych czytelników o przekazanie od nas tych informacji naszym  kapłanom w trakcie procesu i tym  na wygnaniu. Powiedzcie im od nas, że Avec l'Immaculée prosi, aby jak najszybciej powrócili do Francji i nie brali udziału w tej niebezpiecznej i bezużytecznej farsie.

Oto wyjątek z listu  :

"Do drogich Księży zagrożonych przez zbirów  bp Fellaya procesami kanonicznymi, (z racji Listu   37 kapłanów  Francji z lutego tego roku). Pragnę ich   uspokoić.
Informuję ich, że zgodnie z załączonym tu pismem biskupa Tissier kierującego tymi sądami (wbrew temu, co nakazał abp Lefebvre), w liście tym bp Tissier powiadomia mnie, że sądy Bractwa  zajmują się wyłącznie  unieważnienieniami małżeństw (sic!) ... dlatego  panowie ci nie mogą prowadzić  żadnego innego kanonicznego działania, chyba że uciekną się  do Roty [Rzymskiej] ... hehe!

[od red. : Rota Rzymska jest jednym z trybunałów Watykanu, procesy kanoniczne Tradycji nie są możliwe, bo ponad bp Fellayem nie ma niezawodnej władzy.]

Opieram się na dokumencie, który możecie przedstawić  w waszej obronie. List ten był odpowiedzią daną  [mi] przed procesem kanonicznym kontra Dom generalny w 2010, (…)
Pozwólcie mi przypomnieć  moim drogim prześladowanym współbraciom, że nie jesteśmy  zobowiązani do posłuszeństwa żadnej władzy nie mającej  naszej Wiary.
Pozostaję do Waszej dyspozycji.
Przyjmijcie, proszę, solidny uścisk w   Chrystusie Królu!

P. J. Ernesto Cardozo

Ksiądz Cardozo załącza  list bp Tissier de Mallerais, którego konsultował w tej kwestii w   2010. Podajemy tłumaczenie listu i oryginał autorstwa bp Tissier de Mallerais w j. hiszpańskim.   

Tłumaczenie listu bp Tissier de Mallerais

Międzynarodowe Seminarium św. Piusa X
Econe
CH – 1908 Riddes
Do Czcigodnego Ojca   Cardozo, FSSPX
 Lipiec , Argentyna
Econe, dnia  6 lipca  2010
Szacowny i drogi Księże,


Mam Księdza list  z 20 czerwca przed oczyma, dziękuję za zaufanie i mile wspominam dni wspólnie  z Księdzem spędzone  w Meksyku zeszłego roku.
  Jednak nie wydaje mi się, żeby prawdą było iż   rozwiązanie problemu protestujących wiernych z Saltillo należy powierzyć naszej komisji kanonicznej, bo komisja ta zajmuje się jedynie unieważniem małżeństwa.
W związku z tym sprawa tych wiernych podlega przełożonemu Dystryktu Meksyku  i Przełożonemu Generalnemu z jego radą.
Mam nadzieję, że Ksiądz patrzy w przyszłość, a nie w przeszłość, i że szybko otrzyma przeniesienie na  miejsce, w którym będzie się Księdzu podobać co pozwoli na rozwój jego  talentów i  kapłańskiego zapału.
  Niech  Bóg Księdza błogosławi.
+ Bernard Tissier de Mallerais

Aby powiększyć - klik na obrazek :



 Nota : Wyjątek listu ks.  Cardozo po hiszpańsku

 « A  los caros sacerdotes amenazados de juicio canónicos por los secuaces de Mons.Fellay, (por la carta de los 37 padres de Francia de febrero de este año), quiero tranquilizarlos notificándoles , que segun carta que adjunto, enviada por Mons. Tissiers,  encargado de tales tribunales , en ella me notifica, (en contra de lo que Mons. Lefbvre dispuso), que los tribunales de la Fraternidad sólo se ocupan de nulidades matrimoniales , (SIC!)...por tanto esos señores NO PUEDEN HACERLES NINGÚN TIPO DE ACCIÓN CANÓNICA a menos que ellos recurran a La Rota...jeje!
     Les remito el documento, para que la puedan presentar en vuestra defenza.
     La tal carta fue una contestación ante un proceso canónico que  inicié en contra de la casa la Casa General en 2010,  (...)
      Permítanme recordarles a mis estimados compañeros perseguidos, que no estamos obligados a obedecer a ninguna autoridad que no tenga nuestra Fé.
      Quedo a vuestras órdenes.
       Reciban un fuerte abrazo en Xto Rey!

                                                             P. Ernesto J. Cardozo

Nova Friburgo -Brasil- 19-4-2013 »